Podróż zakończył na płocie

24-letni mieszkaniec powiatu rypińskiego, mając w organizmie blisko 3 promile alkoholu, kierowanym przez siebie bmw wjechał w ogrodzenie posesji w Kotowach. Próbował uciec z miejsca zdarzenia.
Zgłoszenie o nietypowym zdarzeniu wpłynęło do dyżurnego rypińskiej policji 7 czerwca po godzinie 16. Z informacji przekazanych przez zgłaszającego wynikało, że nietrzeźwy kierowca bmw wjechał w ogrodzenie posesji i próbuje uciec. Na miejsce skierowano funkcjonariuszy z wydziału ruchu drogowego. Tam okazało się, że mężczyzna nie podróżował sam.
– Policjanci po dojechaniu na miejsce zastali świadka zdarzenia oraz sprawcę, którym był 24-letni mieszkaniec powiatu rypińskiego – relacjonuje st. asp. Dorota Rupińska, oficer prasowy KPP w Rypinie. – Jak ustalili na miejscu policjanci, mężczyzna mając w organizmie blisko 3 promile alkoholu jadąc po drodze publicznej stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie prywatnej posesji. W wyniku tego zdarzenia obrażeń ciała, na szczęście niegroźnych, doznała kobieta, którą przewoził. Policjanci zatrzymali 24-latka do wytrzeźwienia i wyjaśnienia.
Dzień później, w poniedziałek, kierowca bmw usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Jak informuje policja, mężczyzna, który od razu stracił prawo jazdy, odpowie też za spowodowanie kolizji. Za popełnione przewinienia grozi mu do 2 lat więzienia oraz wysoka grzywna.
MS
foto KPP W RYPINIE