Kronika kryminalna

Czołówka z łosiem

W Puszczy Miejskiej osobowa mazda zderzyła się z łosiem, który wtargnął na drogę. Trzyosobowa rodzina podróżująca samochodem trafiła do szpitala.

Dzika zwierzyna coraz mniej boi się ludzi. Spotkanie przy drodze dzika, sarny czy łosia dziwi już niewielu. Policja apeluje o zachowanie ostrożności i zdjęcie nogi z gazu na drogach sąsiadujących z lasami.

– Apelujemy do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności na drogach w okolicach lasów, łąk i pól – prosi st. asp. Dorota Rupińska. – Nie lekceważmy znaku drogowego „Uwaga dzikie zwierzęta”. Wybiegająca na drogę zwierzyna może być bardzo dużym zagrożeniem. Najprostszym sposobem uniknięcia kolizji z dziką zwierzyną jest zdjęcie nogi z gazu.

Dzikie zwierzęta, które nagle wtargną na drogę, mogą doprowadzić do groźnego wypadku. Do jednego z takich niebezpiecznych zdarzeń doszło 22 litopada późnym popołudniem w Puszczy Miejskiej. Tu winowajcą okazał się łoś, który nagle wtargnął na jezdnię.

– Jak ustalili policjanci, kierujący samochodem osobowym mazda poruszający się w kierunku Rypina na prostym odcinku drogi uderzył w łosia, który nagle wybiegł na jezdnię bezpośrednio przed jego pojazd – relacjonuje st. asp. Dorota Rupińska, oficer prasowy KPP w Rypinie. – W wyniku uderzenia w zwierzę, kierujący pojazdem zjechał na prawe pobocze, uderzył w przepust drogowy, a następnie w przydrożne drzewo i zatrzymał się na polu.

Samochodem podróżowała trzyosobowa rodzina. Jedna z osób uwięziona była w pojeździe. Obecna na miejscu straż pożarna przy użyciu narzędzi hydraulicznych wykonała do niej dostęp, a następnie ewakuowała ją na noszach i przekazała Zespołowi Ratownictwa Medycznego, który udzielał już pomocy dwóm pozostałym osobom. Policja dodaje, że wszystkie trzy osoby trafiły z obrażeniami ciała do szpitala. Z kolei straż pożarna informuję, że łoś nie przeżył zderzenia z autem. Zabite zwierze blokowało jeden pas ruchu.
MS
foto: NADESŁANE

Podobne artykuły

Back to top button